Ile trwa nauka tańca na kursie tańca

Ile trwa nauka tańca na kursie tańca?Ile trwa nauka tańca na kursie tańca

Ile trwa nauka tańca na kursie tańca – chwilę. 😉 Dosłownie. 😀

To chyba najczęściej zadawane pytanie. I wielu nauczycieli tańca jak mantrę powtarza tekst: ” to zależy…” albo „to sprawa indywidualna”, albo „zależy od preferencji.” Widzisz z jednej strony są oni zmęczeni tym ciągłym pytaniem… „Kiedy nauczę się tańczyć?” Z drugiej strony nie ma na nie dobrej odpowiedzi…, bo bobry tancerz uczy się cały czas. Cały czas się rozwijamy i uczestniczymy w różnego rodzaju szkoleniach i kursach tańca. Nauka tańca to nieskończony proces, ale nich to Cię nie przeraża. Nie, nie, nie…, bo to najlepsza część.

Dla tego po pierwsze wybacz swojemu instruktorowi, kiedy będzie przewracał oczami słysząc to pytanie. A  po drugie… prawda jest taka, że nauka tańca nigdy się nie kończy, ale spokojnie. 😉 Widzisz znam nauczycieli tańca, którzy uczą innych już od trzydziestu lat i sami też ciągle się doszkalają, -„a bo ktoś inny robi to i to trochę inaczej. Muszę się przekonać może robi to lepiej.” Niektórzy cały czas się rozwijają.

Dzieje się tak ponieważ taniec to sztuka.
Pomyśl, gdzie rozpoczyna się sztuka, a gdzie się ona kończy? Według mnie najlepszą odpowiedzią jest: tu i teraz. Tu i teraz sztuka rozpoczyna się i kończy.

I tu jest szansa dla Ciebie. Uprawiasz sztukę. Rozwijasz się, więc nie rób sobie presji, ale lepiej skup się na tej chwili. Na tu i tera. Na tej jednej figurce, obrocie, czy wychyleniu, które masz  w głowie. Wierz mi tak jest najlepiej.

Nie boję się tego kto ćwiczył 10000 kopnięć,
ale boję się tego kto ćwiczył jedno kopnięcie 10000 razy. – Bruce Lee

Ale Ciebie na pewno interesują konkrety. Kiedy nauczysz się tańczyć? Kiedy poznasz te wszystkie figury? Proste kroki, obroty i przejścia? Kiedy…
Jak już pisałem za chwilę… Dlaczego tak?

Ile trwa nauka tańca na kursie tańca? Podstawowe kroki w tańcu.

Na prawdę nie musisz znać wszystkich figur, żeby umieć tańczyć. Nikt nie zna wszystkich figur, ba ciągle powstają nowe. To nie o to tu chodzi, żeby być wszechwiedzącym. 😉 W nauce tańca chodzi raczej, by ciągle szukać i rozmawiać z partnerem/partnerką.
Zobacz… Uczysz się jednej figury i powtarzasz ją. Potem następnej i powtarzasz ją… I tak dalej i tak dalej.

Zdradzę Ci mój sekret. To nie figury są najważniejsze w nauce tańca, ale powtarzanie tych, które znasz, by były one jak najbardziej naturalne i płynne. To w powtórkach tkwi największa moc. I w zabawie. Kurs tańca, dobry kurs tańca powinien być czystą zabawą i frajdą.
To działa w ten sposób: uczysz się, powtarzasz i nabierasz swobody, aż w końcu kiedy już dobrze poznasz daną figurę zaczynasz się nią bawić (przyspieszasz – zwalniasz) – poznajesz siebie i drugą osobę, rozwijasz się dzięki nauce tańca. I to jest najlepszy moment kursu, bo w tym momencie przestajesz odtwarzać proste figury, a zaczynasz je łączyć w bardziej zaawansowane i uprawiać sztukę tańczenia.

Wielu nie dociera do tego momentu. Wielu porzuca kursy tańca, ponieważ powtórki ich nudzą, ale prawda jest taka, że to powtórki dają swobodę, zabawę i trwałe zapamiętanie ruchu. Monotonia buduje cierpliwość, a ta jest bardzo potrzebna. No cóż, przydaje się w nauce tańca, bo uczy pokory i wytrwałości.
Życzę Ci determinacji, by to osiągnąć, a sukces w nauce tańca bardzo szybko przyjdzie.

 

Pozdrawiam
Arek

Dodaj komentarz